| |
Stolica | Aszcha... Ahsza... coś tam |
Władca | Turkmenbasza |
Symbol | Turkmenbasza |
Hymn | Turkmenbaszo nasz kochany! |
Język urzędowy | język turkmeński |
Ustrój | totalitaryzm islamsko-komunistyczny |
Skład narodowościowy | Turkmeni, niedobitki Rusków, |
Jednostka monetarna |
głowy zdrajców Turkmenbaszy |
Turkmenistan – wspaniały kraj melona, Ruhnamy i oczywiście Turkmenbaszy. Graniczy z krajem, którego Amerykanie chcą podbić; imperium pożądającym bomby atomowej, Wielką i Wspaniałą ojczyzną Borata i wielkim folwarkiem bawełnianym.
Historia[]
Dawno, dawno temu Turkmenistan próbowali podbić Persowie (tak, ci sami, z którymi bił się Leonidas). Później przyszli Arabowie... Co tu dożo mówić, były to dzikie ziemie zamieszkiwane przez pastuchów, których często ktoś napadał. Chociaż oni raz podbili Afganistan. Aż w XIX wieku przyszły Ruskie i włączyły Turkmenistan do swojego imperium. W końcu państwo się odrodziło za sprawą Turkmenbaszy, przesławnego potomka Aleksandra Wielkiego. To on napisał Ruhnamę, świętą księgę Turkmenów. Możesz ją podziwiać tutaj. Zapewnił też obywatelom darmowy gaz. Niestety, Przywódca opuścił ten świat w 2006, ale Jego Duch czuwa nad krajem!