Stadio del Trampolino (pol. Stadion im. Trampoliny) – skocznie narciarskie w Pragelato. Zbudowano je z okazji Olimpiady w Turynie. Uznano wówczas, że skocznie w Val di Fiemme są za daleko od Turynu, więc zbudowano drugi kompleks skoczni, trochę mniej odległy od miasta[1]. W ten sposób Włosi mieli przez jakiś czas więcej skoczni, niż skoczków.[2]
Konkursy olimpijskie niespecjalnie zapadły nam w pamięć, bowiem nasz ówczesny skokowy jedynak – Adam Małysz – podczas tamtego sezonu nie był w najwyższej formie, w samych zawodach zajmując 7. i 14. miejsce. Olimpijski debiut zaliczył tam Kamil Stoch, który wtedy jednak był jeszcze lata świetlne od swojej optymalnej dyspozycji. Na normalnym obiekcie zwyciężył nieoczekiwanie Lars Bystøl z kraju fiordów, który tak długo opijał sukces, że wkrótce potem trenerzy wypli go ze składu i tyle go widziano. Duża skocznia była świadkiem zaciętej walki dwóch Austryjaków – Morgensterna i Koflera, zakończonej wygraną tego pierwszego o 0,1 punktu.
Poza Olimpiadą rozegrano tam próbę przedolimpijską, parę konkursów latem i dwa zimą. O prestiżu tych zawodów niech świadczy fakt, że jedną trzecią[3] indywidualnych zimowych konkursów wygrał tam Fumihisa Yumoto, czyli japoński odpowiednik Krzysztofa Bieguna.
Obecnie skocznie - podobnie jak większość olimpijskich obiektów - odchodzą w zapomnienie. Niemniej jednak i tak spotkał je lepszy los, niż te w Whistler - tamte podobno[4] rozmontowali.
Przypisy
- ↑ Bo przy samym Turynie to też one nie są...
- ↑ Przypominamy, że w czasach powstania tych skoczni we Włoszech poza Roberto Ceconem nie było nikogo. Nawet przedskoczków brakowało.
- ↑ Czyli jeden z trzech.
- ↑ Nawet trudno znaleźć wiarygodne dane na ten temat. Kto by się tam przecież skoczniami w Kanadzie przejmował...