Ten artykuł otrzymał medal, więc na pewno jest bardzo fajny. |
Puijo - kompleks skoczni narciarskich w Kuopio w Finlandii. Zadbanych, trzeba przyznać, skoro FIS rokrocznie organizuje tam zawody Pucharu Świata. Niestety, nie można tego samego powiedzieć o drużynie...
Charakterystyka obiektu
Charakterystyczną cechą największej skoczni w kompleksie jest niewielka różnica między punktem K i punktem HS - 7 metrów między 120. i 127. metrem. To mniej, niż większość normalnych skoczni. I tak dla porównania:
- Średnia Krokiew w Zakopanem - K-85, HS-94 - 9 metrów;
- Stadio del Trampolino w Pragelato - K-95, HS-106 - 11 metrów;
- Puijo w Kuopio - K-92, HS-100 - 8 metrów. Tego ostatniego nawet architekt obiektów nie był w stanie wytłumaczyć.
Można pójść dalej i popatrzeć na jeszcze mniejsze skocznie. Chociażby nasza rodzima, polska, w Wiśle. K-35, HS-42 - 7 metrów. Tyle samo, co w Kuopio. Wniosek? Powinniśmy mieć tam Puchar Świata!
Konsekwencje
Takie parametry skoczni wywołują kilka nieprzyjemnych konsekwencji:
- walka o drugie miejsce w Finlandii. Tytuł największej fińskiej skoczni należy się Rukatunturi z Kuusamo i co do tego nie ma żadnych wątpliwości (K-120, HS-142). Problem pojawia się, jeśli chodzi o drugie miejsce. Salpausselkä z Lahti ma bowiem parametry... nieco bardziej rozstrzelone. K-116, HS-130. Którą traktować jako większą?
- walka samych zawodników podczas konkursu. Ponieważ zeskok momentalnie się wypłaszcza, wszyscy zawodnicy skaczą w jeden punkt i wygrywa ten, który będzie miał korzystniejsze przeliczniki, co dla kibiców jest nudne jak flaki z olejem.
Rekordziści
Rekordzistą dużej Puijo jest niejaki Masahiko Harada. Jeśli go pamiętasz, to bardzo dobrze, a jeśli nie, to najprawdopodobniej jesteś kolejnym radosnym dzieckiem małyszomanii. Albo stochomanii. Niemniej, 4 marca 1998 facet skoczył tu 135,5 metra. Jeszcze skok wcześniej rekord wynosił 127,5. Jeszcze dzień wcześniej - 120 metrów. Jeszcze raz popatrz na parametry skoczni i zastanów się - dlaczego nikt do dziś tego nie pobił?
Rekordzista średniej Puijo skoczył na niej 106 metrów. Jest nim Simon Ammann.