Bezsensopedia
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Znacznik: sourceedit
Linia 11: Linia 11:
   
 
Następny sezon zaczął od miejsc ósmych i siódmych. W drugim konkursie w Andretanie prezentował się fenomenalnie. Jednak podczas 2 serii groźnie upadł, co prawda upadek nastąpił po 3 sekundach, ale w 3 serii skakał na środkach przeciwbólowych, co nie dało mu szans na dobry skok i spadł aż na miejsc dwudzieste. Na dodatek złamał kość śródstopia i kostki, dlatego musiał pauzować. Do kolejnych startów w Pucharze Świata wprowadzany był ostrożnie, najpierw wygrał wszystkie trzy zawody Pierwszej Dywizji w Dalarii. W drugiej części sezonu pokazywał się dość wysoko, nie spadając poniżej miejsca piętnastego, ale bez choćby jednego miejsca na podium. Zdołał wystąpić też na Mistrzostwach Świata, gdzie był dziesiąty indywidualnie i czwarty z drużyną. Sezon w Pucharze Świata, zakończył na miejscu czternastym.
 
Następny sezon zaczął od miejsc ósmych i siódmych. W drugim konkursie w Andretanie prezentował się fenomenalnie. Jednak podczas 2 serii groźnie upadł, co prawda upadek nastąpił po 3 sekundach, ale w 3 serii skakał na środkach przeciwbólowych, co nie dało mu szans na dobry skok i spadł aż na miejsc dwudzieste. Na dodatek złamał kość śródstopia i kostki, dlatego musiał pauzować. Do kolejnych startów w Pucharze Świata wprowadzany był ostrożnie, najpierw wygrał wszystkie trzy zawody Pierwszej Dywizji w Dalarii. W drugiej części sezonu pokazywał się dość wysoko, nie spadając poniżej miejsca piętnastego, ale bez choćby jednego miejsca na podium. Zdołał wystąpić też na Mistrzostwach Świata, gdzie był dziesiąty indywidualnie i czwarty z drużyną. Sezon w Pucharze Świata, zakończył na miejscu czternastym.
  +
  +
W sezonie 43 Karton prezentował bardzo wysoką formę, jednak niemal zawsze czegoś mu brakowało. W efekcie pierwszy konkurs w sezonie i zarazem w karierze wygrał dopiero w połowie lipca w {{f|Vijunglum}}, wcześniej aż 10 razy stając na niższych stopniach podium. Kiepsko wypadł na Mistrzostwach Świata, zajmując piętnaste miejsce. Ponadto przegrał Turniej Kruski, zajmując czwarte miejsce pomimo prowadzenia po dwóch dniach rywalizacji. W końcówce sezonu zanotował obniżkę formy i spadł w klasyfikacji generalnej na czwarte miejsce, przegrywając podium o 3 punkty z {{f|Damien Cesorus|Damienem Cesorusem}}. Po tym sezonie Tom rozpoczął współpracę z psychologiem, aby lepiej radzić sobie z presją podczas zawodów. Pomimo tego, że w następnym sezonie nie udało mu się wygrać żadnych znaczących zawodów, poprawa była wyraźnie widoczna - zajął drugie miejsce w Turnieju Kruskim, trzecie w klasyfikacji generalnej PŚ, siódme na Mistrzostwach Świata, ale przede wszystkim - przestał psuć skoki w kluczowych sytuacjach.
  +
  +
W dotychczasowej karierze w PŚ był 7 razy pierwszy, 13 razy drugi i 9 razy trzeci - razem 29 miejsc na podium.
   
 
{{DEFAULTSORT:Karton, Tom}}
 
{{DEFAULTSORT:Karton, Tom}}

Wersja z 00:36, 14 mar 2017

Tom Karton (ur. 27 w Falitynie) - falityński rollskoczek.

Biografia

Tom Karton ma webońskie korzenie - Webończykiem był jego ojciec. Tom uczęszczał na treningi rollskoków wraz ze starszym bratem, Annanem (ur. 25). Niemal od początku był uważany za bardziej utalentowanego. Już w wieku 10 lat odniósł w debiucie swoje pierwsze zwycięstwo w zawodach Pierwszej Dywizji na rampie w Nyemuarden (PW-58), bijąc przy okazji rekord rampy (56,1 m). Pojawiły się wówczas plany wystawienia go w grupie krajowej w zawodach w Falitynie, jednak świetnie zapowiadającą się karierę rollskoczka przerwała fatalna kontuzja. Podczas konkursu Mistrzostw Świata U-14 w tareckim Mande (PW-45) Tom nieszczęśliwie upadł i doznał poważnych obrażeń, między innymi złamania kręgosłupa i przebicia płuca.

Szczęśliwie, Tom zdołał się wyleczyć i, choć stracił sezony 37 i 38, powrócił do treningów. Sezon 39 spędził na rampach Drugiej Dywizji, odbudowując formę. Ostatecznie w klasyfikacji generalnej udało mu się znaleźć na drugim miejscu. Ponadto zajął 7. miejsce na Mistrzostwach Świata U-14. Z początkiem sezonu 40 Tom powrócił do Pierwszej Dywizji. Tam, po słabym początku sezonu, ostatecznie odniósł 4 zwycięstwa w 4 konkursach z rzędu. Ponadto zdobył tytuł Mistrza Świata U-14. Wszystko to sprawiło, że Tom niespodziewanie otrzymał powołanie na Mistrzostwa Aimeizu w Vijunglum. Stał się ich największym objawieniem. Zajął 4. miejsce w konkursie indywidualnym, w jednym ze skoków bijąc rekord obiektu (75,1 m). W konkursie drużynowym nie wystąpił z powodu choroby.

Tuż po tych zawodach Tom zadebiutował w Pucharze Świata na swojej domowej skoczni w Falitynie. Można powiedzieć o debiucie marzeń - zajął bowiem 3. i 5. miejsce, czym ugruntował swoją pozycję w zawodach tej rangi. Do końca sezonu zajmował wyniki z granicy pierwszej i drugiej dziesiątki. Ostatecznie w klasyfikacji generalnej zajął 16. pozycję, mając 586 punktów - wynika to jednak tylko i wyłącznie z faktu, że występował dopiero w drugiej części sezonu.

Podobną dyspozycję prezentował także w sezonie 41. Skakał równo i regularnie. Trzykrotnie stanął na podium (drugie miejsca w Vijunglum i Porcie Cesar oraz trzecie w Rislavie), ale nie udało mu się wygrać żadnego konkursu. Słabsze konkursy zdarzyły mu się tylko w Werdlandzie oraz na zakończenie sezonu w Jikowie. Nieco poniżej oczekiwań wypadł również na mistrzostwach świata, gdzie był dwunasty indywidualnie i czwarty z drużyną. Sezon zakończył na 9. pozycji w klasyfikacji generalnej.

Następny sezon zaczął od miejsc ósmych i siódmych. W drugim konkursie w Andretanie prezentował się fenomenalnie. Jednak podczas 2 serii groźnie upadł, co prawda upadek nastąpił po 3 sekundach, ale w 3 serii skakał na środkach przeciwbólowych, co nie dało mu szans na dobry skok i spadł aż na miejsc dwudzieste. Na dodatek złamał kość śródstopia i kostki, dlatego musiał pauzować. Do kolejnych startów w Pucharze Świata wprowadzany był ostrożnie, najpierw wygrał wszystkie trzy zawody Pierwszej Dywizji w Dalarii. W drugiej części sezonu pokazywał się dość wysoko, nie spadając poniżej miejsca piętnastego, ale bez choćby jednego miejsca na podium. Zdołał wystąpić też na Mistrzostwach Świata, gdzie był dziesiąty indywidualnie i czwarty z drużyną. Sezon w Pucharze Świata, zakończył na miejscu czternastym.

W sezonie 43 Karton prezentował bardzo wysoką formę, jednak niemal zawsze czegoś mu brakowało. W efekcie pierwszy konkurs w sezonie i zarazem w karierze wygrał dopiero w połowie lipca w Vijunglum, wcześniej aż 10 razy stając na niższych stopniach podium. Kiepsko wypadł na Mistrzostwach Świata, zajmując piętnaste miejsce. Ponadto przegrał Turniej Kruski, zajmując czwarte miejsce pomimo prowadzenia po dwóch dniach rywalizacji. W końcówce sezonu zanotował obniżkę formy i spadł w klasyfikacji generalnej na czwarte miejsce, przegrywając podium o 3 punkty z Damienem Cesorusem. Po tym sezonie Tom rozpoczął współpracę z psychologiem, aby lepiej radzić sobie z presją podczas zawodów. Pomimo tego, że w następnym sezonie nie udało mu się wygrać żadnych znaczących zawodów, poprawa była wyraźnie widoczna - zajął drugie miejsce w Turnieju Kruskim, trzecie w klasyfikacji generalnej PŚ, siódme na Mistrzostwach Świata, ale przede wszystkim - przestał psuć skoki w kluczowych sytuacjach.

W dotychczasowej karierze w PŚ był 7 razy pierwszy, 13 razy drugi i 9 razy trzeci - razem 29 miejsc na podium.