Euro 2016

Ten artykuł otrzymał medal, więc na pewno jest bardzo fajny.

Euro 2016 (nazywane również Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej 2016) – kolejna z cyklu imprez, które miały wyłonić najlepszą drużynę Europy. Pierwsze Mistrzostwa Europy, które nasi piłkarze mogą zaliczyć do udanych. Odbyły się w Francji i miały być bombowe. Pierwsze Mistrzostwa Europy, w których brały udział aż 24 reprezentacje.

Eliminacje

Polacy w przeciwieństwie do poprzedniej imprezy musieli przejść eliminacje. Do grupy dostaliśmy, jak zwykle Szwabów, a także Irlandię, Szkocję, Gruzję i Gibraltar. Na szczęście awans do Francji był dla dwóch najlepszych reprezentacji, więc nie musieliśmy się Niemców aż tak bardzo bać. Jednak w Warszawie stał się cud, Niemcy poprzedniej nocy wypili za dużo piwa i nie mogli trafić do bramki. Nasi natomiast mają mocne głowy, więc wygrali. Potem też jakoś nam szło i awans został uzyskany. Holandia dokonała natomiast w eliminacjach niebywałej sztuki, nie przeszła ich.

Faza grupowa

Do grupy w fazie grupowej dostaliśmy Niemców, Ukrainę i Irlandię Północną. Pierwszy mecz mieliśmy z Irlandczykami, którzy wydawali się łatwym rywalem. Przeważaliśmy, ale jednak żelazna obrona rywali była za silna. Jednak ostatecznie Milik trafił do bramki i zdobyliśmy pierwsze trzy punkty. Następny mecz był z Niemcami, wydawał się trudny, ale nowy minister obrony narodowej nas obronił. Ukrainę natomiast, jak Irlandię Północną pokonaliśmy jedną bramką.

Faza pucharowa

A może bym wyrównał stan meczu z Polską?

W 1/8 finału zmierzyliśmy się z Szwajcarią. Okazało się niestety, że ich obrona nie jest dziurawa jak ser. Błaszczu, co prawda wyprowadził nas na prowadzenie, ale potem Shakira Shaqiri wyrównał wynik meczu. Ostatecznie spotkanie wygraliśmy po karnych, ponieważ jeden z Szwajcarów zamiast w bramkę, celował w trybuny. W innym spotkaniu tej fazy Anglia przegrała z Islandią. Populacja kibiców Islandii wzrosła po tym meczu kilkukrotnie.

W ćwierćfinale zmierzyliśmy się z Portugalią. Lewy szybko wyprowadził nas na prowadzenie, ale portugalski mop wyczyścił naszą obronę i wyrównał. Jak w poprzedniej rundzie potrzebne były karne, ale tym razem się nie udało. W następnym ćwierćfinale Walia pokonała Belgię. W trzecim ćwierćfinale, w którym walczyły Niemcy z Włochami, karne były bardzo długie. Na trafienie odpowiadano trafieniem, a na nietrafienie odpowiadano ... nietrafieniem. Dopiero w dziewiątej serii karnych jeden z Włochów chciał odstąpić od tej reguły, dzięki czemu dał zwycięstwo Niemcom. W ostatnim ćwierćfinale Francja rozgromiła Islandię. To rozsmuciło kilkudniowych kibiców przegranych, a także jeszcze bardziej pogrążyło angielskich piłkarzy.

W półfinale Portugalia zwaliła Walię, co było ich pierwszym zwycięstwem w regulaminowym czasie gry. W drugim półfinale Francja zrewanżowała się za wszystkie przegrane wojny z Niemcami i awansowała do finału.

Finał

Finał odbył się między Portugalią, a Francją. Faworytem byli Ci drudzy, ponieważ byli bardziej utytułowani, nie potrzebowali w przeciwieństwie do rywali do zwycięstwa dogrywek, a także wyeliminowanie Niemiec to dużo więcej niż Walii czy Polski. Dodajmy do czynników sprzyjających Francuzów jeszcze bycie gospodarzem i nie mogli przegrać. Na początku meczu z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Cristiano Ronaldo, więc niektórzy Francuzi już otwierali szampana. Jednak francuskie armaty się zacięły i po 90 minutach było zero do zera. W dogrywce ziemniak Gignac miał doskonałą okazję, ale jej nie wykorzystał. Natomiast Eder z Portugalii jakimś cudem dostał się w pobliże bramki i udało mu się trafić. Francja w płaczu, a Portugalia świętuje zdobycie mistrzostwa. Polacy też nie są zadowoleni, gdyż zgodnie z logiką, jakbyśmy wygrali te karne z Portugalią to my wygralibyśmy Euro.