Deluxe Ski Jump 4 – gra komputerowa, w której można skakać na prawdziwych skoczniach narciarskich. Co prawda nie jest to jakieś niezwykłe odwzorowanie, ale można przynajmniej poczuć się, jak Adam Małysz... albo chociaż Tonio Tajner. Produkowana jest przez jednoosobową firmę, która za cel przyjęła sobie nigdy nie zmieniać ceny gry. Celem jest poprawianie swoich rekordów na kilku dostępnych skoczniach. Nieważne, że w realu nikt tyle nie skoczył, bo jak widać w statystykach, ktoś tam przecież tyle skoczył w grze. Nieważne, że ten rekord jest jakiś podejrzany.
Kolejne wersje[]
Gra jest rozbudowywana powoli, przez dodawanie kolejnych części, dodających nowe skocznie i opcje. Większe aktualizacje były aż dwa razy na rok. Pierwsza wersja beta zawierająca aż dwie skocznie została wydana w styczniu 2011, a pierwsza pełna już w sylwestra tego samego roku i zawierała osiem skoczni. Dwa lata później gra dobiła do dwudziestu czterech skoczni. Tradycją większych aktualizacji było odblokowywanie gry na nowych skoczniach z komputerem dopiero po kilku tygodniach. Do tego czasu można było grać z samym sobą, ewentualnie z innymi ludźmi, jeśli nie jesteś no-lifem. Od jakiegoś czasu twórcy nie chce się tworzyć jednak nowych skoczni i trzeba żyć z tym co jest. Nie wpływa to zresztą zbytnio na zainteresowanie grą, dobrej konkurencji po prostu brak.
Klucz[]
Do gry trzeba zakupić klucz. Rzecz jasna, nie każdy chce go kupować. Po premierze każdej aktualizacji zaczyna się błaganie o klucz, między innymi na forum gry. Litościwi ludzie najczęściej dają je, ale one nie działają. Po zażaleniu, wyzywają od gimbusów i mówią, co trzeba najpierw zrobić. W 0,00001% to pomaga. Bezsensopedia zaleca jednak kupienie klucza. Nie możecie zaktualizować, bo wam klucz przepadnie, a rejestrując się, możecie się nadal bawić. Ale nie łudź się, my ci nie kupimy!
Popularność[]
Gra jest popularna głównie u nas i rzecz jasna w Finlandii. Właściwie to poza tymi dwoma krajami nie ma dużych skupisk graczy. Ale to się jeszcze zmieni!
Powody, dla których ta gra jest najlepsza[]
- Właściwie, nie ma innej tak popularnej gry o skokach.
- Nie trzeba po nią wychodzić z domu. Ba, nawet nie da się!
- Planując zakup, masz codziennie emocje związane z rosnącym kursem euro.
- Możesz znienawidzonego skoczka spokojnie plasować ciągle na ostatnich miejscach w Pucharze Świata.
- A za to Kazach może wygrać cały cykl.
- Ma wersję online, dzięki której sprawdzisz, jak bardzo odstajesz od innych.
- Nie ma limitu skoczków, więc możesz mieć ich praktycznie tysiące. Inna sprawa, że będzie Ci to działało bardzo powoli, ale to już twój problem.